W świetle reflektorów Na czerwonym dywanie W tłumie reporterów Nawet przy śniadaniu
W życia dzikim biegu Kiedy pada deszcz W sercach wielkich miast I małych mieścin też
Na okładce pisma Razem z nowym wydaniem Na deskach wielkiej sztuki Na filmowym planie
W parku o poranku Kiedy szczeka pies Wszyscy dobrze wiedzą Jak to z Tobą jest
O wszystkim co ważne Zawsze myślisz za wczasu I nigdy na byle bzdury Nie tracisz czasu Trzymasz fason nawet Kiedy dodajesz gazu Jesteś moją Kobietą z klasą
W mieście na zakupach Przymierzając ubranie W korku, gdzieś na światłach Kiedy czekasz na nie
Gdy w tym całym zgiełku Znów się schować chcesz Kiedy tak po prostu Włosy z głowy rwiesz
W domu, czy w ogrodzie Gdy wynosisz pranie Kiedy w tym pośpiechu Ledwo zjesz śniadanie
W parku o poranku Gdy znów szczeka pies Jaka wtedy jesteś Sama dobrze wiesz
O wszystkim co ważne Już nie myślisz za wczasu I na swoje słodkie bzdury Nie masz wciąż czasu Trzymasz fason jednak Kiedy dodajesz gazu Jesteś moją Kobietą z klasą
O wszystkim co ważne Już nie myślisz za wczasu I na swoje słodkie bzdury Nie masz wciąż czasu Trzymasz fason jednak Kiedy dodajesz gazu Jesteś moją Kobietą z klasą Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|