- To jest opowiadanie o dwóch serdecznych przyjaciołach, którzy kochali jedną dziewczynę. Była śliczna, a na imię miała Chiquita. Kiedyś w sprzeczce o Chiquitę jeden zabił drugiego. Teraz siedzi w więzieniu, stracił przyjaciela i Chiquitę. A gdy go kiedyś odwiedziła w więziennej celi, spytała: "Jak to się stało?", odpowiedział:
Gdy słońce wzeszło ponad chmury Do mej hacjendy wpadł (?????) I spytał nie wiem, po raz który Mów, kochasz ją? Więc powiedziałem, kocham Ciebie On właśnie wtedy chwycił broń Lecz mój pistolet błysnął pierwszy Strzał ten był celny i tak śmiertelny lecz ja nie chciałem go zabić, nie
wierzę Ci, wierzę, ukochany teraz już późno leczyć rany znika już z serca mego spokój gdy nie mam was muszę już odejść więc pamiętaj że ta godzina jest przeklęta kiedy już brat do brata wyciąga broń więc żegnaj, żegnaj już odchodzę A Ty pomyśleć teraz chciej a gdy już będziesz na wolności bez podłej złości i bez zazdrości od nowa zacznij wtedy żyćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.