Morze dzisiaj takie piękne Jak twe oczy, kiedy płoną Morze barwę ma zieloną Od nadziei serce pęknie Jeszcze dziś Cię nie odbierze Całą noc będziemy razem W oczach Twych zawieszę gwiazdę Niech prowadzi Cię przy sterze
Nie starczy łez Słuch już wodę zapala Już się będziesz oddalać Po morza kres… Tak to już jest Ktoś odpływa, a ktoś czeka Ta tęsknota daleka Po morza kres
Łza spaliła się z gorąca W locie na kwiat georginii Z morza wiatr przyleciał zimny I dziewczyna bierze chłopca Mówisz, statek już odpływa Serce me zabierasz w drogę W jego miejscu czuję ogień Który próżno fali wzywa
Nie starczy łez By wróciła Cię fala Wciąż się będziesz oddalać Po morza kres Tak to już jest Ktoś odpływa, a ktoś czeka Ta tęsknota daleka Po morza kres
Już się w otchłań on potoczył Już go wzrokiem nie ogarniesz Zostawiłeś tu latarnię Czujne światła moich oczu I choć wszystko los pogmatwał Choć rozłączył nas nie na czas Ale kiedy będziesz wracać Przywitają Cię me światła
Nie starczy łez Słuch już wodę zapala Już się będziesz oddalać Po morza kres… Tak to już jest Ktoś odpływa, a ktoś czeka Ta tęsknota daleka Po morza kres Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|