Kędy ten stół Z obrusem białym, pachnącym sianem Kędy jemioła Z powały zwisa nam do głów Tam przyjdzie Bóg I wszędzie będzie wraz przyjmowany Na wszystkich stołach Opłatkiem wzejdzie do nas Bóg
Kędy kolędy bielą się i złocą Dopóty istnieć nam będzie ten nasz świat To wtedy zawsze objawi się nam nocą Dzieciątko Jezus i chlebuś nam swój da
Kędy kolędy ścielą nasze drogi Śnieżnym obrusem aż do ołtarza stóp To nigdy w życiu nic wtedy nam nie grozi Dzieciątko Jezus wybawi nas od zgub
Kędy ten blask Blask wszystkich twarzy w gwieździe Wigilii Kędy kolędy Jednoczą nas w porywie serc To właśnie czas Kiedy się niebu cały świat chyli I Dziecię Jezus Podaje nam swój dobry chleb
Kędy kolędy bielą się i złocą Dopóty istnieć nam będzie ten nasz świat To wtedy zawsze objawi się nam nocą Dzieciątko Jezus i chlebuś nam swój da
Kędy kolędy ścielą nasze drogi Śnieżnym obrusem aż do ołtarza stóp To nigdy w życiu nic wtedy nam nie grozi Dzieciątko Jezus wybawi nas od zgubTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.