Co noc tu ciągnie wozów sznur Co noc goście z różnych stron przyjeżdżają tu Co noc aż do białego dnia Przez drzwi płynie cały czas nieprzebrany tłum
To nic, że zbrakło dla was miejsc To nic, że tłoczycie się, pijąc dżin i rum Już za chwilę ścichnie gwar Gdy przemknę się przez bar I odezwą się moje kastaniety
To kastaniety Co noc przywołują was w rytmie paso doble To kastaniety Co noc wystukują takt, biorąc tę melodię
To kastaniety, to kastaniety Do życia budzą się w moich rękach I o nich właśnie jest ta piosenka Co tak zachwyca was w każdą noc
Już świt przez małe szybki wpadł Już świt miesza światło lamp z szarym blaskiem dnia Już świt, lecz nie wychodzi nikt Bo chcą, bym śpiewała im jeszcze jeden raz
Więc szef do szklanek leje dżin A ja w progu żegnam ich choć na krótki czas Bo tej nocy wrócę tu I znów się zbierze tłum Gdy odezwą się moje kastaniety
To kastaniety Co noc przywołują was w rytmie paso doble To kastaniety Co noc wystukują takt, biorąc tę melodię
To kastaniety, to kastaniety Do życia budzą się w moich rękach I o nich właśnie jest ta piosenka Co tak zachwyca was w każdą nocTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.