Przez okryte srebrem gaje Brną brodaci Mikołaje Niosą do nas brzegiem grudnia Wór bezdenny niby studnia
Hej ho, hej ho Niezgłębione dno Hej ho, hej ho Niezgłębione dno
Chociaż na nim śnieg puszysty Wór jest cały przeźroczysty W onym worze święte chłopy Niosą darów nam na kopy
Hop hop, hop hop Chłop za chłopem w trop Hop hop, hop hop Chłop za chłopem w trop
W onym worze makagigi Słodycz dają nam na migi Smakowite marcepany Też co do nas mają plany
Hop hop, hip hip Z marcepanu grzyb Hop hop, hip hip Z marcepanu grzyb
Na wyprzódki, na przebieżki Przedzierają się przez śnieżki I już niby słodkie duszki Wyglądają spod poduszki
Hop dziś, hop dziś Śniegu biała kiść Hop dziś, hop dziś Śniegu biała kiść
Tylko rózga się nie ruszy Taką mamy czystość w duszy Bo śpiewamy wam rok cały Rózgi na tym się poznały
Hej ha, hej ha Rózga mores zna Hej ha, hej ha Rózga mores zna Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|