Po zajęciach w podstawówce, za śmietnikiem podwórkowym, koleś polał swojskie wino, do kielichów musztardowych.
Jeden, drugi, dalej poszło. Zaraz się zrobiło głośno. Było hucznie, nastrojowo, komuś jednak przeszkadzało.
Maryja w oknie stała, Palcem nam pokiwała, Wynocha pijaki, bo zamkną was do paki. Maryja i palec Maryja i palec
Przy sobocie, po robocie, na ławeczkach przyskwerkowych, koleś polał czystą wódkę, do kubeczków plastikowych.
Jeden, drugi, dalej poszło. Zaraz się zrobiło głośno. Było hucznie, nastrojowo, komuś jednak przeszkadzało.
Maryja w oknie stała, Palcem nam pokiwała, Wynocha pijaki, bo zamkną was do paki. Maryja i palec Maryja i palecTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.