[Zwrotka] Nie możesz ruszyć nas, rusza nas tylko gruby bas Nie ruszy nas sumienie jak masz zwrócić hajs Żeby wami rządzić, tylko skłócić was Nie przekonasz ćpuna, że jest ćpunem, póki ćpa (sheesh) Parzę Yerbę, niewyparzoną gębę mam Przyszedłem wyciągnąć fusy z was Umyć brudny hajs, na puszki farb, wydaje to na szybko, bo parzy o puszki szmal (sheesh) Ten twój kumpel to może koło kumpli stał, ale się rozkurwił i czeka na ten smutny marsz Mała, ja nie księciem z typowym happy endem, ale dragi jak zaklęcie, mówisz, masz Żaden gang, jeszcze rich kid Od zawsze w roli wtyczki, to skąd takie mixy mam (sheesh) Miałem banana co kupował mi te szyszki i dresa do pokopania, a tych co się kłócili czy był faul Jeszcze zanim Medium stał się Tau Nie chodziło o image, tylko fun Kto wtedy Amiri w ogóle znał? (ye) Jak jesteś legit, nie chodzi o szmaty Tylko kto tu się za tobą wstawi Nie kumałem Narnii, rapy nie wychodzą z szafy Gucci, Versace, Fendi, Gucci, Versace Teraz mogę wybaczyć Niebo portfel ma z Prady Tylko jakbym nie miał punchy też bym wymieniał marki Starszy wymieniał marki, od szwabów na złote By mieć hajsy na pościel, a nie hajsy na procent Wyobrazić nie mogę, że w moim wieku starszy był ojcem Ja bym pewnie zgubił dziecko gdzieś pod blokiem Smutne a jak szczere, puste a jak szczere Jak suka, która nie wie Jak suka, która nie je Jeszcze za wcześnie dzieciak to się zabezpieczam Ty nie musisz, japa jak antykoncepcja Zabezpieczam w branży sentymentu nie ma jak nie nawijasz tak to spierdalaj na etat Ja na swoim dzieciak, nie myślę o zasięgach, bo mam coś co ich wkurwia i coś co je podnieca, hardwave (sheesh)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.