Jak jesteś w bikini pół dnia, jak Stevie nie widzę wad Jak zabraknie ci na waciki to nasze porn wrzucimy na hub Ain't give a fuck, zabraknie ci śliny to płacz Widzę, że nie jesteśmy z tej samej gliny, bo brzydzę się glin i brzydzę się pał
Wiem już, z którymi tu stać, z tymi wiem co i jak Mogę z nimi napaść na bank, a z tamtymi już nie mogę ćpać Nagrywam, słucham, wypuszczam, zawijam, rucham, wypuszczam I tak w kółko, wiem, logika typa, co używa książek tylko jak się giba biurko Ale tak mam jak jest późno, a ty nie rozkminiaj, bo jutro Masz bezrobocie na siódmą, to jest dopiero życiowy moonwalk Ona wpada tylko w nocy, jest moją wróżką zębuszką I znowu suszę to łóżko (I znowu, znowu suszę to łóżko) Twoja jest pusta, przebita na wylot, jest wróżką wydmuszką Ale nie ryj się, zostawiłem ci niespodziankę pod twoją poduszką Ale już chuj w to, nikt ci nie mówił, że nie jest tą trudną? PS. Jak będziesz teraz w niej to może być trochę luźno
Jak jesteś w bikini pół dnia, jak Stevie nie widzę wad Jak zabraknie ci na waciki to nasze porn wrzucimy na hub
Jak jesteś w bikini pół dnia, jak Stevie nie widzę wad Jak zabraknie ci na waciki to nasze porn wrzucimy na hub Ain't give a fuck, zabraknie ci śliny to płacz Widzę, że nie jesteśmy z tej samej gliny, bo brzydzę się glin i brzydzę się pał Jesteś w bikini pół dnia? Jak Stevie nie widzę wad Jak zabraknie ci na waciki to nasze porn wrzucimy na hub Ain't give a fuck, zabraknie ci śliny to płacz Ain't give a fuck, zabraknie ci śliny to płacz Ain't give a fuckTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.