To idzie tak... Mam ciężki charakter jak położysz go na szalę To przeważy wasze wszystkie śmieszne skandale Kurwa, nawet jak dorzucisz parę kilogramów Ale nieważne jaką masz skalę Jak komuś dasz palec, to będzie chciał rękę Dasz wiarę? Masz coś na chwilę, to chcesz mieć na stałe Bo jak mówił Jay Dee - tempo życia jest zawrotne Tu zajebią ci z otworem, nim tego dotkniesz Wiem, że nie mogę być pionkiem w tej grze Wywieś to, zrób se dużą czcionkę jak chcesz Ja w tej grze jak ryba w wodzie pływam Ale prędzej zobaczysz czerwone oczy, Niż czerwony dywan Szansa? Popatrz jaka franca, jak forfiter Świat to planeta małp jak proximite Ale wiemy, że tu tylko niebo jest limitem Piszę swą legendę, głoskami ze złotych liter
Ref. Gram o wszystko w świecie, co znowu chce nas upodlić Wiem, że po zimie tu zawsze przychodzi odwilż Zdobywam szczyty, pierdolę twoje poglądy Premiera mojej płyty to mój dzień sądny
Kiedyś było dwa w jednym Teraz jest w jednym cztery Wystarczą dwa błędy, a ja będę w jednym szczery Te chore ambicje lepiej schowaj do kieszeni Jak Sokół i Emade dam ci przeżyć Chcesz się bez wysiłku wybić? Sobie to z głowy wybij Tu za darmo to ci mogą typy wybić tryby Statystyki pokazują przestępczości wzrost A frustracja rośnie proporcjonalnie wprost Dotyk niespełnionych obietnic Będą następne i serce pęknie mi Nie jest tak pięknie dziś I wiem, że jutro to pieprzona niewiadoma Temida jest niewidoma, flaga biało-czerwona A wszystko co robimy wróci do nas Dlatego atak to najlepsza obrona Chłopaku nic na pokaz, nie potrzebny mi brokat Nie uganiam się za sławą, dalej jestem ponad...
Ref. Gram o wszystko w świecie, co znowu chce nas upodlić Wiem, że po zimie tu zawsze przychodzi odwilż Zdobywam szczyty, pierdolę twoje poglądy Premiera mojej płyty to mój dzień sądnyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.