[Kołcz] Kiedy trener wpada na imprezke wszyscy zawodnicy wiedzą że już jestem robimy mocną, mocną rozgrzewke pijemy potem pare drinków jeszcze później w nocy to już tylko sparing każdy Bezel szuka swojej pary mam licencje, ziom - mogę wszystko ja zostaje ty opuszczasz boisko
[WSZ] Wchodzę do klubu zaliczając przed wejściem mocne skucie po minucie dopiero odzyskuje w nogach czucie pierwszego znajomego pytam się o TeDego widziano jego i Kołcza przy barze na dole w tamtej sali, widziano jak z CNE blanta sobie smalił szukając ich znajduje swoją ofiarę z dziewczyną z klasztornej szkoły stworzę dzisiaj pare
{Dj Buhh}
[CNE] Bezele - wbitka na imprezkę mineła minutka, każdy wie że tutaj jestem klubowa przestrzeń pasuje mi jak ulał ona obserwuje nas jej chłopak już ma gula a ja hulam, z portfela płynie pula pieniądze są jak woda z dymem puszczam skuna tak jest u nas, taki mamy zwyczaj - sie przyzwyczaj gdzie jesteśmy tam imprezka bycza
[TeDe] Jak inni ludzie wchodzę na imprezkę po minucie wszyscy wiedzą że jestem pokazują mnie ukradkiem palcem klasyczny akcent, ekipa też jest uśmiechnięte panny, kolesie smutni to znów my nie da się ukryć pierdole niech wszyscy wiedzą przy barze na dole stoi Tedzio, łoj
{Dj Buhh} łoj,łoj, łoj, łoj, łoj, łoj [CNE] Rozpustni, rubaszni, nieprzyzwoici mówiący wprost o seksie pytasz Z jakich przyczyn? bo czemu kryć to czego sobie życzysz zwłaszcza gdy na imprezce na coś liczysz
[Kołcz] Lepiej być trenerem przyjacielu niż zawodnikiem - takich jest wielu to ja decyduje jaki będzie numer i tak wszystkie wiedzą że jestem w klubie
[TeDe] Ja - lider, do baru idę w tłoku robi się harmider wokół niech każdy wie to Jacek G. idzie po dwie wódki w soku, ziom
[WSZ] A ja z boku tłumacze jednej że pobożną można być i postępową też ona mruga i rozumie już ze mną ku wyjściu sunieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.