W moich oczach wyczytaj paniczny strach Za oczami mów w oczodołach szał Język próbuje mówić ale nie ma już sił Każdy ząb mogę zabić każdy na twarzy pył
Jestem cały twój Prawie umieram i brak mi tchu Wykorzystaj to Zbuduj plac zabaw z moich rąk Potem szukaj dziur Łataj je śliną i do mnie mów Nie obawiaj się Będę twoim obrusem gdy będziesz jeść
Moje wargi są suche tak jak suchy jest piach Niżej szyi mam numer tyle jestem wart Moje piersi zmęczone a pod nimi gniew Serce mam potłuczone i komory dwie
Płuca chcą się wydostać Nie pozwolę im wyjść W moich żyłach jest pusto Serce przestało bić Biorę kolejny oddech Razem z milionem chwil Ręce mam niewygodne Nogi muszą już iść
Jestem cały twój Prawie umieram i brak mi tchu Wykorzystaj to Zbuduj plac zabaw z moich rąk Potem szukaj dziur Łataj je śliną i do mnie mów Nie obawiaj się Będę twoim obrusem gdy będziesz jeść
Jestem cały twój Prawie umieram i brak mi tchu Wykorzystaj to Zbuduj plac zabaw z moich rąk Potem szukaj dziur Łataj je śliną i do mnie mów Nie obawiaj się Będę twoim obrusem gdy będziesz jeśćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.