Z pajęczyn warkoczami snuje się opłotkami znika we mgle szeptając by nie zbudzić różaniec kropel długi przyjaciel deszcz
zdumiony sam sobą że jeno jest wodą pada i mży w wietrzanej woalce wspinając na palce tańczy i drży
najszczerszy bo oto pieśń zwodzi z tęsknotą śmieszy i łka i każdej jesieni zagląda do sieni na progu przysiada po cichu coś gada i spływa po ziemi a za oknem świat przedmrocze tka
nabrzmiałe w bród chmury nad pejzażem burym wiatr prze i gna malwami kołysze na szybach list pisze mokry jak łza
już puka do okna - dzień dobry – jest poczta zgina się wpół w kryształu kopercie prócz wody nic więcej myśl dręczy natrętna czy jeszcze pamiętasz pod sercem to miejsce
gdzie ukryta pieśń dziecinna śpi Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|