[Refren] Co by było, gdybym Cię nie spotkał Co bym mówił, jak bym wyglądał Co by było, gdybym Cię nie poznał Nie poznał Cię
Co by było, gdybym się wycofał W co bym wierzył, gdzie bym podążał Co by było, gdybym Cię nie kochał Nie kochał Cię
Nie kochał Cię No gdzie bym dzisiaj był?
[Zwrotka 1] Wyobrażam sobie siebie, gdybyś 9 lat temu nie zatrzymał mnie w moim dzikim pędzie Miałbym jeszcze refleksje czemu istnieję i co jest sensem życia, czy zatraciłbym się w tym dziwnym świecie I nadal pędziłbym tą autostradą życia Tylko po fejm i kwit, tą trasą samotnika Czy bym nie wierzył w nic, miał nadal martwe serce Bałbym się śmierci dziś i stracił wiarę w Ciebie Czy nadal wymawiał, że wiara to prywatna sprawa i wierzył w przeznaczeniе, energię lub inne kłamstwa Nadal uważałbym, żе odpowiedzi na pytania posiada tylko nauka, nie szukał gdzie jest prawda Czy nadal byłbym kłamcą i puszczał bez przerwy co piątek z inną panną Upijał w weekendy i co dzień gnił bym z gandzią I żył w beznadziei, lecz ciągle krył bym maską A może bym mniemał, że po śmierci nic nie ma A może wkręcałbym sobie, że się odrodzę pod postacią zwierza I mówił, że wierzę w Boga, ale nie w Kościół Tak by było, gdybyś mnie nie podniósł
[Refren] Co by było, gdybym Cię nie spotkał Co bym mówił, jak bym wyglądał Co by było, gdybym Cię nie poznał Nie poznał Cię
Co by było, gdybym się wycofał W co bym wierzył, gdzie bym podążał Co by było, gdybym Cię nie kochał Nie kochał Cię
[Zwrotka 2] Czy nadal byłbym złym, wulgarnym chamem Zarażał wszystkich wokół swym plugawym trapem Miał teledyski w opór, w nich utarty patent Szampana, pindy, ziomków, blichtr i żadnych barier A może alternatywnym artystą, zapewniał wszystkim elitom Same klasyki z estymą Zamieniał płyty na milion i spędzał zimy w tropikach i zmieniał image co chwila, co nienawidził by życia, ale cii... A może stałbym się sekciarzem jak Medium i paktował bym z diabłem, za pisanie tych tekstów Uprawiał dalej mantrę, medytację nad ranem i w zamian za oddanie miał te sławę i kasę A może byłbym w psychiatryku, więzieniu lub gorzej Być może byłbym na odwyku, leczeniu lub w grobie A może zbudziłbym się dzisiaj na kacu nad ranem I mnie obudził jakiś raper, który mówi prawdę
Prawdę...
Jezus jest naprawdę Panem!
[Bridge] Dziś wiem, nie zostawisz mnie Nie opuszczaj mnie, nie puszczaj, nie puszczaj mnie Dziś wiem, nie zostawisz mnie Nie wypuszczaj mnie, nie puszczaj, nie puszczaj mnie
[Zwrotka 3] Każda istota pragnie poznać Boga On nam zakodował w duszy to pragnienie, gdy nas ukształtował Można w sobie je zagłuszyć, ale nie skasować Woła przez uczucie pustki, masz je czasem ziomal? A ja odpowiedziałem na to wołanie To nie moja zasługa, że wierzę, bo wiara jest darem Jeśli pragniesz go znależć, to powiedz kodem: Panie, daj mi wiarę, że Jezus jest Panem - Amen!
[Refren] Co by było, gdybym Cię nie spotkał Co bym mówił, jak bym wyglądał Co by było, gdybym Cię nie poznał Nie poznał Cię
Co by było, gdybym się wycofał W co bym wierzył, gdzie bym podążał Co by było, gdybym Cię nie kochał Nie kochał Cię
Nie kochał Cię No gdzie bym dzisiaj był?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.