Mój dom /x4 To Królestwo Światła jest Mój dom /x4 I do niego wracać chcę
Wielka pełnia wypełnia światłem mój pokój I znowu mi przerywa sen Leżę na boku i nie mogę już zmrużyć oczu A niepokój wypełnia mnie Słyszę "światło gwiazd, światło gwiazd, światło gwiazd" - dźwięk W głośnikach kisi jak ogień z ogniska którego nie zgasił jeszcze nocny deszcz Siadam na brzegu łóżka i zapalam lampkę Jak na brzegu łódka - kołyszą mnie fale Wstaję odsunąć firankę By Wielki Firmament mógł zajrzeć mi w kartkę Nagle wielkie światło zalewa moje serce Wieczne światło tajemne Miałem nadzieję, że wlejesz tę nadzieję we mnie I ogrzejesz wnętrze - Kim jesteś? Światłością świata A świat mnie rozprasza - ich promienie i światła To jest imitacja, są sztuczne jak lampa Sztuczne jak kłamstwa. Pozwól ogarnąć te słowa, Rzuć światło - na Boga! - naprawdę mi pokaż Ja pragnę je poznać naprawdę i gasnę Bo tracę nadzieję, że znajdę drogowskaz! Jesteś jak latarnia morska A ja żeglowałem przez to morze gwiazd I może nie możesz mi dać znać Ale daj coś abym miał trop Skoro to światło, które daje świat, jest ciemnością To jakaż to otchłań! Ja chciałbym wydostać Was z jądra ciemności Ale wybieracie by tam zostać,
Mój dom /x4 To Królestwo Światła jest Mój dom /x4 I do niego wracać chcę
Zapalam świecę - i kontempluję ogień Tak długo w literze szukałem światłości W materii szukałem, mój Boże! Myślałem, że gdy oświecę mój umysł to odnajdę wieczne szczęście tam A jak na nieszczęście to zrozumiałem Że umysł wypala się gdy Słowa brak Myślę czynię światło jasno go nie widzę Widzę że jest jasno płonie żywy ogień Myślę że jest dobry żyję własnym życiem Moje dłonie oplatają świecę Śledzę płomień wzrokiem może pojmę jego rolę Dojdę kto jest Ojcem poprzez moje serce I nagle gaszę tę świecę oddechem I dociera do mnie ten promień. Światło to miłość i pokój Nadzieja i dobro - to światło jest lekiem! Ciemność to smutek, nostalgia, depresja, nienawiść, pogarda To ciemność jest lękiem W ciemności siedzę - bo zgasiłem świecę Tym moim płytkim oddechem Przez powietrze, które wpuścił mi w trzewie I puścił na głębię, bym poznał kim jestem Tworzył by który był doskonały, aby żył i nieustannie dążył do prawdy I uwzględnił to, że przez dzień i noc Będę śledził Go aż oświetli mrok mojej duszy Jak jesteś czarną gwiazdą nie wiesz czym jest światło A to sztuczne światło zgaśnie kiedyś - sam je zgasisz grzechem Ty chcesz żyć na zawsze? Jezus jest Brzaskiem
Mój dom /x4 To Królestwo Światła jest Mój dom /x4 I do niego wracać chcęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.