(Tartak)
Czas ciągle zapierdala A my nadal tacy sami Z dnia na dzień żyjemy Wciąż walczymy z problemami Różnych ludzi na swej drodze spotykamy Jednych później szanujemy, drugich olewamy Twardo kroki swe stawiamy Nowe lądy odkrywamy Czasem marzenia spełniamy Rodziny zakładamy Tak właśnie żyje człowiek Który tobie oraz mi Bardzo dobrze jest znany
On bardzo dobrze jest mi znany Nad ranem jeszcze świeży Popołudniu styrany
(Cezar)
Wyglądasz na świat Powiedz co w nim widzisz?? Czy tak jak i ja Tego widoku się brzydzisz? Nie jest tak jak w pierdolonym TV Gdzie rachunek przynosi lotto I Krzysztof Ibisz Praca, praca na bok odeszła nawet miłość Teraz patrz w lustro Pamiętasz jak kiedyś bylo?? Zamroczony tym co dyktuje nam państwo Tylko bezwartościowy papier ma wysoką wartość Czas stale płynie zatrzymać sie nie chce Dlatego czujesz że masz związane ręce Masz koncepcje lepszą zaraz zarzucają oszustwo Podcinanie skrzydeł przecież nie jest liturgią Teraz już sam nie wiesz czy mieć czy też być Opadasz, usychasz jak zwykły z drzewa liść Ostatnie dwa wersy Pomyśl! Czy nic nie warto?? Ja nie podporządkuje się losowo rzuconym kartą. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|