Budzi mnie ze snu i woła mnie W głowie mi siedzi i nie chce wyleźć. Widzę jak wymyka się spod kontroli jej moc Nie wiem jednak co zrobić mam teraz w ciemną noc. Tak chciałabym jej pomóc, ale nie wiem jak? Zatrzymać to natychmiast chcę, ale sił mi brak. Chcę wierzyć w nią Wiem, że opanuje moc Wiem, że okiełzna ją!
To nie jest głos, to 'pomocy' woła jej krzyk Gdy niespokojna zaczyna strachem lub gniewem żyć. Każdego kogo kocha tu w zamku teraz jest. I wiem, że nie chce krzywdzić innych, nawet jeśli zżera ją stres. Wystarczy nam wrażeń, jako dzieci bawiłyśmy się Lecz wtedy nikt nie przypuszczał, że to tak potoczy się. Chcę wierzyć w nią Wiem że opanuje moc Wiem że okiełzna ją!
Mam już tego dość, z niespokojnem w kółko chodzi ciągle Może to przez to, że moje włosy teraz bielą mienią się. I choć to łączy nas i różnic prawie brak, To ona dobrze wie, że kimś innym chcę się stać. Z każdym dniem jest coraz silniejsza Wiem, że szybko rośnie jej moc. Próbuje nad nią zapanować Lecz efekty marne są. Chcę wierzyć w nią Wiem że opanuje moc Wiem że okiełzna ją! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|