Biała chmurka czarną goni Promień słońca ściga cień A ja z cyklamenem w dłoni Szukam ciebie cały dzień Nie pomaga żadna rada Każdy dzień to czarny świat Gdy ty nie ten kwiat, lecz radar Zaraz bym na twój ślad wpadł
Zobaczyłem cię we wtorek I od wtorku szukam wciąż Szukam rano i wieczorem Jak niewiernej żony mąż Wiem, że cię odnaleźć muszę W jakiś wtorek, w ciepły zmierzch Już ci macham kapeluszem Ale czy ty o tym wiesz?
Już od wtorku siedzę w oknie Nie chce mi się spać ni jeść Czasem widzę cię przelotnie Ale zaraz znikasz gdzieś Wbiegasz w gwiezdną panoramę Wiatr w księżyca dmucha szkło Przyjdź, bo zwiędnie mój cyklamen Przyjdź, bo innej oddam go
Chmura chmurkę dogoniła Promień słońca złapał cień A ja z cyklamenem w dłoni Czekam, znowu mija dzień Jutro wtorek znów wypada Wszystko na nic, czarny świat Gdy ty nie ten kwiat, lecz radar Zaraz bym na twój ślad wpadł
Zobaczyłem cię we wtorek I od wtorku szukam wciąż Szukam rano i wieczorem Jak niewiernej żony mąż Wiem, że cię odnaleźć muszę W jakiś wtorek, w ciepły zmierzch Już ci macham kapeluszem Ale czy ty o tym wiesz?
[2x:] Już od wtorku siedzę w oknie Nie chce mi się spać ni jeść Czasem widzę cię przelotnie Ale zaraz znikasz gdzieś Wbiegasz w gwiezdną panoramę Wiatr w księżyca dmucha szkło Przyjdź, bo zwiędnie mój cyklamen Przyjdź, bo innej oddam go
Przyjdź, bo innej oddam go!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.