Stanąłem pośrodku ulicy Dzieciarnia wokoło coś krzyczy Uliczka jak z baśni, wąziutka i kręta Pamiętasz, kochana, pamiętasz? I stoję, i patrzę, i wzdycham A w sercu gra wspomnień muzyka Aż podszedł ktoś do mnie i w plecy mnie stuka: Hej, panie, a czego pan szuka?
Szukam czasu, który przewiał Nad tym miejscem niby wiatr Szukam ptaka, szukam drzewa Szczęścia swych dwudziestu lat Cudownego szukam lustra By cię ujrzeć w jego szkle Nasze oczy, nasze usta Może w nim odnajdą się
Na wytartym trotuarze Jeszcze kroków naszych ślad Gdy na spacer szliśmy razem Prosto w słońce, w ciepły wiatr Szukam czegoś, gonię za czymś W tej uliczce jak ze snu Jakże ludziom wytłumaczyć Czemu wciąż przychodzę tu Czemu wciąż przychodzę tu?
Tu domy jak stały, tak stoją A wróble się ludzi nie boją I pary się tulą po bramach i wnękach Pamiętasz, kochana, pamiętasz? Na dachy mrok spływa jedwabnie I światło z twych okien jak dawniej I ktoś w nich kwiecistą unosi zasłonę Nie twoje, nie twoje to dłonie
Szukam czasu, który przewiał Nad tym miejscem niby wiatr Szukam ptaka, szukam drzewa Szczęścia swych dwudziestu lat Cudownego szukam lustra By cię ujrzeć w jego szkle Nasze oczy, nasze usta Może w nim odnajdą się
Na wytartym trotuarze Jeszcze kroków naszych ślad Gdy na spacer szliśmy razem Prosto w słońce, w ciepły wiatr Szukam czegoś, gonię za czymś W tej uliczce jak ze snu Jakże ludziom wytłumaczyć Czemu wciąż przychodzę tu Czemu wciąż przychodzę tu?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.