Moja ciocia gubi ciągle swój parasol Krzyczy wciąż na cały dom: "Gdzie mój parasol?" Biega mama, za nią pies i ja, i tata Gdzie parasol, gdzie parasol cioci jest?
Liliowy parasol Po nocach mnie dręczy i straszy Urządza hałasy I znika, znika jak duch
I we śnie go szukam W tysiące drzwi pukam i stukam: "Parasol, parasol - Czy nie ma go tu?"
Och, och - budzi mnie głos cioci Och, och - krzyczę w głębi nocy: "Gdzie, gdzie cioci mej parasol? Gdzie parasol, gdzie parasol? Czy kto wie?"
I nagle, niestety Wiadomość z gazety Liliowy parasol Odnalazł się, jest!
Liliowy parasol Po nocach mnie dręczy i straszy Urządza hałasy I znika, znika jak duch
I we śnie go szukam W tysiące drzwi pukam i stukam: "Parasol, parasol - Czy nie ma go tu?"
Och, och - budzi mnie głos cioci Och, och - krzyczę w głębi nocy: "Gdzie, gdzie cioci mej parasol? Gdzie parasol, gdzie parasol? Czy kto wie?"
I nagle, niestety Wiadomość z gazety Liliowy parasol Odnalazł się, jest! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|