Idę raz i któż by zgadł: Nagle z nieba leci kwiat Patrzę w górę na balkonik wśród róż Był tam ktoś, lecz szybko zniknął i już
Ale wiem, na pewno wiem Że to był dziewczyny cień Rączka jej rzuciła mi piękny kwiat Tylko dziwne, że z doniczką tu spadł
(La la la la) Bo jak kto szczęście ma, to już ma La la la la, la la la la, la la la la (La, la la la la) A już zdawało się, że ho ho La la la la, la la la la, la la la la
Szczęście wraca, nie ma co Kocha mnie Brigitte Bardot Bądź co bądź dziewczynę zna cały świat Lecz nie tak, jak poznam ją teraz ja
Szepczę więc: "Brigitte, Brigitte Wiem, że kochasz mnie jak nikt W mych ramionach uśniesz cicho" - gdy wtem Budzik "brr" i nagle skończył się sen
Odrzutowcem pędzę w świat Naprzeciwko drugi gna Niby miejsca w górze jest dość dla dwóch Lecz nie wtedy, gdy ja lecę, więc - buch
Pukam do niebieskich bram Nagle - oj, skąd ja to znam? Drzwi zamknięte, na nich kartka: "Pardon Dziś remanent, przepraszamy cię - Piotr"
(La la la la) Bo jak kto szczęście ma, to już ma La la la la, la la la la, la la la la (La, la la la la) A już zdawało się, że ho ho La la la la, la la la la, la la la laTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.