Wśród drzew schylonych o północy Wśród jasnych widów złego mroku Coś się przemienia w naszej mocy Ktoś się porusza z naszym krokiem
Kiedy tak idziesz w szumnej szacie A wiatr ją targa i rozwiewa Nie bój się - nie idziesz sama Chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa
Ziemia jak echo minionych dni Grające w borze A nasze cienie wśród martwych pni Wieszają zorze
Dziwnie się srebrzysz, aniele mój W tęczowym piórze Nade mną góry, wieżyce miast Nade mną
[3x:] Błękitne, szerokie okna I jasne smugi od lamp I twoja postać, jasna postać Taką cię znam, taką cię znam
Miła moja, już późno Chylą się żółte mlecze W doliny napływa cień gór Cichy odwieczerz
Już późno, już późno
Miła moja, trudno z miłości się podnieść A jeszcze ciężej od złych nowin Gdy patrzą na nas w ciemnym nowiu Chłodniej, chłodniej - nie bój się!
Nie ma się czego bać Nie ma się czego bać To tylko księżyc idzie Srebrne chusty prać
I tylko cicha trawa Trawa wśród kamieni Wiesz? Ludzie Ludzie są dziećmi dużemi
Błękitne, szerokie okna I jasne smugi od lamp I twoja postać, jasna postać Taką cię znam, taką cię znamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.