Gdy dym sięga nieba, kiedy pożar płonie Uwierzcie mi, dzieci, nie łatwo być koniem Niełatwo być koniem, choć może ktoś powie Że koniowi łatwiej, bo ma końskie zdrowie
Oj, tak, tak, niełatwo być koniem
Trzeba więc pamiętać wtedy prawdy takie Że choć się jest koniem, jest się też strażakiem Trzeba gasić ogień mężnie i ofiarnie Chociaż w oczy gryzą kłęby dymu czarne
Oj, tak, tak, kłęby dymu czarne
I trzeba pójść w ogień, brodząc w dymie siwym Bo nic nie wart strażak, który jest tchórzliwy Gdy dym sięga nieba, kiedy pożar płonie Uwierzcie mi, dzieci, nie łatwo być koniem
Oj, tak, tak, niełatwo być koniem Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |