Bo w naszej kolonii zmieniają się panie A reszta jest raczej bez zmian Te same zabawki, to samo śniadanie Ten sam z ciepłą wodą jest kran Jest kran
I jest nam tu dobrze, choć czasem się zdarza Że ktoś na spacerze ucieka I wszyscy się dziwią, bo nikt go nie goni I nikt tam na niego nie czeka
To co go tak gna, to co go tak pcha Że wszystko porzuca, co jego A może jak wróci, to wszystko opowie To wszystko opowie kolegom Kolegom
Że miało być lepiej, że miało być fajnie I cały dom miał być nasz Mieliśmy tu wysprzątać, aż tu nagle ktoś chwyta Ktoś chwyta nas za twarz
Znów w naszej kolonii zmieniają się panie Poza tym jest wszystko bez zmian Te same zabawki, to samo śniadanie Ten sam z ciepłą wodą jest kran Jest kran
I tylko nieraz i tylko czasem zadaję sobie pytanie Nikt nigdy nie widział Nikt nigdy nie słyszał Kto taki nam zmienia te panie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|