Tyle z żoną miałem kramu Bilet kup i przedział zamów Potem pomóż jej się zapakować
Już obłędu byłem bliski Sześć pakunków, trzy walizki Wreszcie ekspedycja już gotowa
A/I potem dworzec, ludzie, bilet, wagon, ”Gdzież jest tragarz?” A ty tu stoisz, patrzysz i nic żoneczce nie pomagasz
Więc pomagam w krwawym znoju Dla świętego, dla spokoju Bo już słyszę sercem słodki śpiew
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec Z promieniem słońca chodzi w butonierce Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec Na oścież ma otwarte swoje serce
Dziś wszystkie troski i zmartwienia poszły sobie precz On wesół jest i to jest właśnie najważniejsza rzecz
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec Ze wszystkich ludzi najszczęśliwszy człek
Dzwoni co dzień mój telefon, Więc umawiam się ze Stefą. Co? Nie znacie panny... (nie znam...szkoda...przepraszam) Piękna, jak filmowy plakat. Nózia jaka! Buzia jaka! Zgrabna, miła, słodka, wiotka, młoda.
Idziemy sobie razem, gdzie ogródek, gdzie publiczka I gdzie jest dobre winko, miły nastrój i muzyczka.
Rozmawiamy sobie grzecznie Tak przyjaźnie, tak serdecznie Nim nie przyjdzie tego szczęścia kres.
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec Z promieniem słońca chodzi w butonierce Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec Na oścież ma otwarte swoje serce.
Dziś wszystkie troski i zmartwienia poszły sobie precz On wesół jest i to jest właśnie najważniejsza rzecz.
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec Ze wszystkich ludzi najszczęśliwszy człek
Już na wódce z tej okazji byłem z Tolkiem kilka razy Wszystko trzeba oblać, oczywista. Patrz, rzekł Tolek, jaka biedna, nas jest dwóch, a ona jedna Mała, taka skromna, taka czysta Ja nie pozwolę, żeby jej się z nami tutaj krzywda działa. Hej, ober! jeszcze jedna taka sama czysta mała !
Mówię ”przestań”, lecz się uparł, Potem zalał się na trupa, Aż policjant odprowadził nas.
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec No, pan to rozumie chyba, tego, panie władza? Pan jest żonaty? Och, no to sam pan powiedz, No, niech nam pan faktycznie w zabawie nie przeszkadza.
Jak już przyjedzie żona, to mi nie da wódki pić, A ja bez wódki, nie... bez żony, proszę, mogę być?
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec Ze wszystkich ludzi najszczęśliwszy człek.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.