Twój kochanek to bandyta, pijak, gracz Ani uśmiech, ni płacz Ani wdzięk twoich lic Nie obchodzi go nic Lecz gdy całuje, piękny jest jak bóg Pręży piersi jak łuk Wiosną da bukiet róż Latem rzuci cię już
Ach, nie odchodź ode mnie Nie daj tęsknić nadaremnie Licząc w sercu tajemnie Męki i rozłąki dni Wrócisz znów, ukochany Zanim się zabliźnią rany Jesteś na mnie skazany Serce skradłam ci
Będziesz się głośno śmiał Będziesz komedię grał I będziesz tęsknił Jak ja dobrze to znam Więc nie odchodź ode mnie Tak nieludzko i nikczemnie Cóż uczynisz beze mnie Biedny, sam?
Przegra w karty swą kochankę, szuler, zbój Ukochany ten twój Z sercem twardszem od skał - Czemu los ci go dał? Źle z nim, bez niego gorzej będzie, wiem Przeznaczeniem jest twem Jego kochać wśród łez Przy nim skonać jak pies
Ach, nie odchodź ode mnie Nie daj tęsknić nadaremnie Licząc w sercu tajemnie Męki i rozłąki dni Wrócisz znów, ukochany Zanim się zabliźnią rany Jesteś na mnie skazany Serce skradłam ci
Będziesz się głośno śmiał Będziesz komedię grał I będziesz tęsknił Jak ja dobrze to znam Więc nie odchodź ode mnie Tak nieludzko i nikczemnie Cóż uczynisz beze mnie Biedny, sam?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.