Dziś w Mokotowie ferajna się zebrała Bo Hanka Bogdanka na męża już złapała Więc tańczy Antoni, Kleofas i Anielka A na stół wjechała piętnasta butelka
Hipek, który w gębie jest mocny, jak gramofon Podłubał najpierw w zębie i ryknął, jak saksofon Kochajcie się do śmierci, co tydzień się pobijcie Lecz gdy noc wreszcie zleci, ujrzyjcie nas dopóki czas
Harmonija rżnie Fajnie bawim się Z dziewczyn każda chce Z chłopcem tulić się
Czerwona Mańka na stole tańczy polkę A Felek, morowiec, wykańcza monopolkę A wuj Kalasanty już całkiem jest urżnięty Chce pannę Walerkę łaskotać dziś w pięty
A na krzeseł kupe Kleofas siadł wygodnie Lecz ktoś tam rozlał zupę, więc zmoczył sobie spodnie A chociaż towarzystwo wypiło całkiem zdrowo To wszystko jest morowo Zabawa jest naprawdę fest
Harmonija rżnie Fajnie bawią się Z dziewczyn każda chce Pomigdalić sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.