Słychać w ciszy jakiś szmer Czy to myszy gryzą ser? Oho! Oho! Czy to meble skrzypią tak, Czy to rolnik sieje mak? Oho! Oho!
Czy to szumi muszla z Pucka, Czy też wuj ma szmery w płuckach? Oho! Oho! Sprawdzić także nie zawadzi Czy się coś nie sypie z dziadzi. Oho! Oho!
Nie wie nawet sama mama Skąd te szmery dziś od rana, Tata lata ze świcą, Myśli sobie bógwico, Dziadzio staruszek nadstawia uszek...
Może to tak chrapie Hania, Może to jest szmer uznania? Oho! Oho! A może to znów napięcie się zaczęło w polityce? Oho! Oho!
Może w wodociągu zator, Może deszczyk sobie rosi? Oho! Oho! A może to sublokator, Zdrajca, znowu wlazł do Zosi? Oho! Oho!
Nie wie nawet sama mama Skąd te szmery dziś od rana, Tata lata ze świcą, Myśli sobie bógwico, Dziadzio staruszek nadstawia uszek...
Lecz próżno wącha, nic nie wywącha, Trwa od świtania rodzinny pląs. Szukają z prawa i z lewa A to Józiowi sypie się wąs! To Józio właśnie dojrzewa!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.