Kto nienawidzi policyjnej szmaty, Niech teraz podniesie w górę łapy, Dla tych, co psiarni nienawidzą, To właśnie jest dla tych
Zawsze jak coś robię, staram się być na oriencie, Później siadam, myślę, piszę, takie mam zajęcie, Muszę wyjść na prostą, choć na razie na zakręcie, Jestem przekonany święcie, że niedługo dobrze będzie
Teraz patrzę na tych ludzi, co się zamuleni snują, Na przećpanych fetą studentów, co w kółko kują, Nas z kolei społeczniacy jak wyrzutków traktują, Nie tak być powinno, choć nie wszyscy o tym mówią, Chłopak co go znałem, okazał się szują, Osrane małolaty na policji kablują, Pseudo hip-hopowe błazny sławę zyskują, Nie tak być powinno, choć nie wszyscy o tym mówią [x2]
Ci, co grubo zarabiają, wszystko szybko przebalują, Nie mogę się już patrzeć jak dragi ziomków psują, Kurestwa coraz więcej, a ludzie się marnują, Nie tak być powinno, choć nie wszyscy o tym mówią
Kto nienawidzi policyjnej szmaty, Niech teraz podniesie w górę łapy, Dla tych, co psiarni nienawidzą, To właśnie jest dla tych Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|