[Taco Hemingway:] Oni są niemili, bo to– Ja jestem niemiły, bo to– Ty jesteś niemiła, bo to (Łańcuch) Potem społeczeństwo jest niemiłe, bo to (Łańcuch)
[Tomasz Knapik:] Łańcuch, część II: Korek
[Taco Hemingway:] Dimitrij wjechał w korek na moście Podgrzewając ksenofobię Ona wiedząc, że to podłe syczy: "Wracaj do siebie na Moskwę!" I cóż, że środek mostu Nagle wychodzi po prostu Bowiem z niej wyszło monstrum Dimitrij zostaje w korka środku, myśląc sobie: "Ksenofobia to udręka" Który raz serce mu pęka Dla Polaków jest jak bękart Łapie nowego klienta Modna broda, fryzura i teczka On wygląda na Krzysia lub Leszka Sprawdza w apce, hmm, Grzegorz A więc różnica doprawdy niewielka Grzegorz się poci: "Sorki, może pan otworzyć okno?" Dimitrij pyta go drwiąco: "Taa?", potem jednak, że kholodno "U was jest ciekawa odzież, powiedz, pewnie jedzie pan do korpo?" "Nie pracuje moje okno, sorki, lepiej chyba kostium ściągnąć" Spocone czoło jak po kontakcie z maselniczką Grzegorz wychodzi dając mu jedną gwiazdkę tylko "To nie jest kostium!" - krzyczy. - "Młotku! Nie jestem klaunem w cyrku!" Już się nie dowie tego, że kostium znaczy garnitur po ukraińsku
[Artur Rojek:] Patrz mi w twarz Jest jak kamień Dla ciebie coś znaczyć Nie znaczy nic dla mnie Czuję wstręt Znów cię ranię Nienawiść jest ślepa Tak już zostanieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.