[Zwrotka 1: Dawid Podsiadło, Taco Hemingway] Wtedy lato trwało całe lata Trener nie wystawiał mnie na atak Na trybunie pustej widzę tylko brata Wszystkie osiedlowe okna stały w kratach Lato trwało całe lata Stałem na pomoście, bo się bałem skakać Mama na recepcji no bo mieli wakat W osiedlowym znajdujemy każdy rabat Szkolne dyskoteki, znowu bez opieki Ona miała piegi, zielone bojówki Podrabiany Levi's, gdy się kończył refren To krzyczała przewiń Mylę kroki w makarenie co za debil Dziewczyny od chłopców Wyższe o pół głowy, irokez żelowy Proszę ją do tańca, bo się zaczął wolny Szepcze do mnie mam chłopaka co chodzi do innej szkoły
[Refren: Dawid Podsiadło, Taco Hemingway] Lato trwało całе lata, teraz koło 3 tygodni Lato dotyka inflacja, podatek od dorosłości Lato trwało całe lata, Lato trwało całе lata Nagle mija w jeden wieczór, Nagle mija w jeden wieczór Lato dotyka inflacja, chyba, młodość w rytmie SMS-ów Młodość w rytmie SMS-ów
[Zwrotka 2: Dawid Podsiadło, Taco Hemingway] Trwało lato przyszła jesień Zerwała ze mną via nokia 3210 Więc, pytasz dla kogo piszę tekst ten Dla wszystkich, których porzucono SMS-em Na moście wisi wciąż lekko memiczna kłódka Rzuciła mnie via telefoniczna budka Zaczynam zjadać stres wyglądam jak budda Mam słaby dwutakt, w dzienniku znowu dwójka Między, wiekiem dorosłym, a wiekiem dziecinnym Jadłem Big Milki słuchałem "Big Pimpin', stałem Na przystanku, pragnąc, by być kimś innym Ale nawet moje simsy nie są zbytnio szczęśliwe, o o Canal Plus wciąż zakodowany Chyba za drogi mieli abonament Myśli w mej głowie ciągle gazowane I dlatego z braku laku, znów się zakochałem
[Refren: Dawid Podsiadło, Taco Hemingway] Lato trwało całe lata, teraz koło 3 tygodni Lato dotyka inflacja, podatek od dorosłości Lato trwało całe lata, Lato trwało całe lata Nagle mija w jeden wieczór, Nagle mija w jeden wieczór Lato dotyka inflacja, chyba, młodość w rytmie SMS-ów La la, la la, młodość w rytmie SMS-ów
[Rozmowa] Prowadzący: 1-800 oświecenie, jesteś na antenie Dzwoniący: Matko jedyna ciszej niech pan mówi Prowadzący: A, dobrze, co tam się dzieje Dzwoniący: Pan posłucha Prowadzący: Hm *Muzyka i ćwierkanie ptaków* Dzwoniący: Wie pan, ja naprawdę wierzyłam, że może w tym tygodniu się to nie wydarzy, żeby tak chociaż raz, ale znowu nadchodzi Prowadzący: Ale co dokładnie Dzwoniący: Nie słyszy pan, niedziela idzieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.