[Zwrotka 1] Było jasne, że ta rap gra mnie zmieni Gdy już z kimś gadam, myślę cały czas, jak poskładać refreny Więc nie wychodzę z domu nadal i zamawiam Meltemi Przegryzam kalmar, dzwonią z logo Gali, Kamark z Interii Ta cała branża mnie mierzi, to galimatias jest wielki Choć z drugiej strony zajawa, że wreszcie Anja mnie śledzi Tak czy siak szczerzę kły, raperzy to banda niedźwiedzi Chcą uczyć młodzież żyć, przykładem to żaden nie świeci Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, te myśli zjedzą wnet mnie Ten kult jednostki męczy, a twój ulubieniec też łże Każą nie ufać mediom, ale sami sieją brednie Przysięgam, będę legendą, oni nie wiedzą jeszcze Nie dostał memo jeszcze, nie dostał memo jeszcze Lubię zapijać smutki, nalej jeden kielon jeszcze Choć mógłbym biały Merol, ciągle biały welon we śnie Choć na tym ślubie welon nie jedyną bielą niestety
[Refren 1] Myśli znów zagłuszam, no bo wiecznie gra muzyka Chciałbym, żeby nie pytali, czego słucham, a co słychać Pokolenie moich fanów pogrążone w narkotykach Jak coś dzieje się, to zawsze jest wesele albo stypa Albo stypa, albo stypa Albo stypa, albo stypa Tamto pokolenie bardzo dużo mówi, mało pyta Jak coś dzieje się, to zawsze jest wesele albo stypa
[Zwrotka 2] W sumie to nie wiem, co tu robimy, inne mam plany co pół godziny Miałem dziś nie pić wogle, ale nie mogę, mój ziomek ma urodziny Znowu mam dobre wymówki, łamię to słowo, nie robię krzyżówki Barman jest obok i chłodzi te lufki Mówię "nie, spoko" on mówi "nie bluźnij, ziomek, nie bluźnij" A ja kręgosłup z waty Boli mnie społeczeństwo oraz jego postulaty I mam wrażenie, że ten męski kodeks podupadły Dziewczyny chcą miłości, ziomuś, a nie ozdób z Prady Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, są uwięzieni we sen Chcieli "I love you" i "Te amo", potem chcieli "Je t'aime" Pragną mieć miłość idealną jak widzieli we France Choć znowu małe szanse na to, by przejrzeli ten tekst To dla nich kleję ten wers, to dla nich kleję ten wers Bo szkoda jest mi w sumie wszystkich, którzy wierzą we flex Nie wierz uśmiechom ludzi, które wciąż się leją ze zdjęć Mam nadzieję, że pomogę, jak się zwierzę z depresji też
[Refren 2] W sumie po co szczęście, nie zależy tobie na tym Wszyscy ględzą oraz śledzą, kto jest biedny, kto bogaty Spiszę wierszem swój testament i go wetknę do szuflady Życie da ci dwa prezenty, pierw koperta, potem kwiaty Potem kwiaty, potem kwiaty Potem kwiaty, potem kwiaty Moje pokolenie nie chce słuchać twojej dobrej rady Życie da ci dwa prezenty, pierw koperta, potem kwiatyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.