Lubię mieć urządzony czas Gdy jak w zegarku chodzi świat Bo ja codzienne swoje rytuały mam Poczytać lubię nim pójdę spać
I nie wiem skąd się tutaj wziął ten wielki kot Sąsiedzi mówią, że on nie pochodzi stąd. No to skąd?
To nie mój kot, przecież to nie mój kot Podrapał fotel, talerz zbił, narzygał w kąt Zjawił się i w pościeli śpi na wznak Chętnie położyłbym się też, ale nie ma jak
Lubię mieć permanentny wgląd By wiedzieć co, gdzie, jak i skąd I lubię gdy zgodnie z planem mija dzień Lecz bywa, że mój plan bierze w łeb
I nie wiem jak przetransportować bydle stąd Sąsiedzi mówią, żeby nie dotykać go, że to błąd
To nie mój kot, przecież to nie mój kot Podarł gazetę, talerz zbił, narzygał w kąt Zjawił się i w pościeli śpi na wznak Chętnie położyłbym się też, ale nie ma jak
[♪♪♪]
I nie wiem skąd się tutaj wziął ten wielki kot Sąsiedzi mówią, że on nie pochodzi stąd. No to skąd?
A to zwykły kot, przecież to zwykły kot Podarł gazetę, talerz zbił, narzygał w kąt Zjawił się i w pościeli śpi na wznak Chętnie położyłbym się też, ale nie ma jakTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.