Pomiędzy mną, tym, jakim jestem tu, a tym, kim bardzo chciałbym, istnieje całe spektrum barwnych piór, łatwo rozpoznawalnych.
Ostrygojady, wilgi, albo weź bociany i żurawie. Dzisiaj nie będzie mnie na mieście też. Dłużej zabawię w stawie.
Chodź ze mną nad wodę patrzeć jak łabędzie śpią. Nie przejmuj się chłodem i tym, że ludzie z nas kpią.
Nie będzie dzisiaj mnie na wernisażu, bo nie będzie mnie na mieście. Szukam owadów, zbieram mech i trawy, dziś dłużej posiedzę w gnieździe.
Chodź ze mną nad wodę patrzeć jak łabędzie śpią. Nie przejmuj się chłodem i tym, że ludzie z nas kpią. Choć ze mną na dworzec patrzeć jak gołębie śpią. Nie przejmuj się mrozem i tym, że na rzęsach szronTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.