Po pierwsze dzięki za inspirację, którą żyję Za każdą kupioną płytę, czy nabyty bilet Powiesz: to mój przywilej. Bzdura! Brat, mam pamięć Dzięki wszystkim moim ludziom za wsparcie, zaufanie Po drugie dziękuję mojej żonie za cierpliwość Za to, że po dziewięciu latach płonę na jej widok Wiesz, że to dla ciebie i dla lepszego jutra By nasz syn się nie dowiedział, co to przemoc z ubóstwa Po trzecie – Tabasko: Kochan, Haem, Zorak Znamy się nie od wczoraj, dziękuję za to, co mam od was Słowa nie wyrażą wdzięczności Za przyjaźń braterstwo, dowody lojalności Po czwarte dziękuję mamie za wychowanie Za to, że wszystkie moje grzechy puściła w niepamięć Ulica – znam ją, między Bogiem a prawdą Ulica nigdy nie będzie twoją matką Po piąte masz piątkę, delektuj się smakiem Prosto z Hagi dla równowagi przekrój w temacie Ej, dzięki za Zacier, dla miłośników Hejza Pozdro wszystkim, których nie ma w tych dwudziestu wersach.
Dziękuję za to, jaki jestem rodzicom Szybko przygotowali mnie do starcia z ulicą Dzięki temu mam beatbox, czyste serce Mógłbym robić dziś wszystko, wolę hip-hop Bo wiem, że kilka lat nieświadomie tworzę tor I mikrofonem odnajduję swój dom, swoich ludzi świadomie I błądzę po bramach, gdzie są szlifowane skillsy Te lata, ten czas dawał więcej od iskry Ekipa zwarta i gotowa, reakcja łańcuchowa To, że mogę godnie reprezentować, to jest od was Ode mnie głos i szacunek eN do Ka (...) na skórze, najlepszy kierunek
Dziękuję rodzinie i bliskim za siłę Za każdy posiłek i wsparcie na minie Za charakter, czarny, ale tylko z zewnątrz Dla wszystkich moich ludzi, którzy zawsze byli ze mną
Dziękuję tym, co otworzyli mi okno na świat I temu światu, co otworzył mi okno na rap Na bit i boom bap, na breakdance i funk Na scratche va bank, najlepsze na bank Dziękuję James Braun, im oddam za muzykę Za naszą publikę, za naszą Republikę Za szczęśliwe życie i rodzinne gniazdo Plus rodzime miasto i dla ludzi TabaskoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.