Gdy dwuletni bój z Zakonem Zwieńczył był Zakonu zgonem, Hohenzollern mu hołdował, Lud zaś gromko wiwatował.
Dziś, po latach, prawda taka, Że ocalił tym łajdaka Pozwalając by przetrwaly Prusy i nam łupnia dały.
Lecz przewidzieć tej przyszłości Nie mógł wtedy król miłościw. Teraz skupcie się psubraty, Bo ważniejsze padną daty:
Raz, pięć, nul, pięć - nihil novi - Król sam nic nie ustanowi. Jeden, piątka, jeden, czwórka, To z Grunwaldu jest powtórka -
Bój pod Orszą - Ruskich klęska, Lecz cóż po niej bez Smoleńska. Raz, pięć, dwa, pięć, to Hołd Pruski I na oczach króla łuski.
Hej, Zygmuncie! Królu Stary! Tacy jak ty, to filary! Hej, Zygmuncie! Królu Stary! Tacy jak ty, to filary! Hej, Zygmuncie! Królu Stary! Tacy jak ty, to filary!
Ku końcowi pieśń już zmierza, Pocałujcie w tułów jeża!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.