Bolek Śmiały, syn Kazika, to był kawał polityka, Stery władzy dzierżył mądrze, a krach jego wynikł stąd, że W gniewie miał hamulce za nic, w pysze nie znał żadnych granic, Więc choć linię władzy słuszną obrał, psuł ją co i rusz to.
Bolku! Bolku! Bolku Śmiały! Nerwy wszystko ci spaprały.
Gdy Izasław, wuj z Kijowa prosił by go pocałował, Chcąc by gestem tym niejako oddał cześć jego rodakom, Śmiały złapał go za brodę i wytargał przed narodem, Co w osobach dostojników świadkiem tego był wybryku.
Bolku! Bolku! Bolku Śmiały! Nerwy wszystko ci spaprały.
Gdy węgierski król Władysław, by dać azyl chętnie przystał I witając stał na błoniach - Bolek nie zsiadł nawet z konia. No i jeszcze błąd z biskupem, co przez Bolka stał się trupem, Błąd, bo czyn to nieostrożny zgładzić zdrajcę, co jest możny.
Bolku! Bolku! Bolku Śmiały! Nerwy wszystko ci spaprały . Śmiały mężem był Rusinki, ale nie miał z nią dziewczynki Tylko chłopca, Mieszka, który ponoć pięknej był postury I rokował niesłychanie na wspaniałe panowanie, Ale żywot miał zbyt krótki, a to za przyczyną trutki.
Bolku! Bolku! Bolku Śmiały! Nerwy wszystko ci spaprały.
Brat Śmiałego, Władek Herman - postać gorzej niźli mierna, Więc wybaczcie, że w przyszłości w naszych pieśniach nie zagości.
Teraz skupcie się psubraty, bo ważniejsze padną daty: Dziesięć, siedem, szóstka, gwiazdka - Śmiały w Gnieźnie królem nastał. Dziesięć, siedem, dziewięć – sprawa zgonu bp Stanisława, Dziesięć, osiem, dziewięć – Sieciech kazał struć Bolkowe dziecię.
Bolku! Bolku! Bolku Śmiały! Nerwy wszystko ci spaprały. Bolku! Bolku! Bolku Śmiały! Nerwy wszystko ci spaprały. Bolku! Bolku! Bolku Śmiały! Nerwy wszystko ci spaprały.
No i fajnie, no i co tam? Pocałujcie w otwór kota!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.