[Szymskee]:
To jest muzyczna wojna, Bóg patrzy tylko zza okna,
nie wychyli nosa dalej, ta noc jest zbyt okropna,
Jak pojebany psychol, odpał, to ja opętany głos mam,
jeden wers to jeden wystrzał, jedna śmierć kurwy godna.
Gdzie są aniołowie, to dlaczego żaden się nie pokazał,
kiedy on w mojej głowie siedział, pisać to kazał?
Wrota otwarte, drzwi na oścież nie [?]
ten świat, gdzie moralność upadła na zawsze.
Świat, gdzie nachalni idą, kurwy całkiem jawnie,
dawno stąpa po tej ziemi i ma przejebaną władzę.
Nikt mi z was nie wytłumaczy tu, gdzie [?] śmierci,
nie mów mi, że jest inaczej, w końcu nosisz krzyż na piersi.
Wersy pisane dla kasy, aż mnie skręca, gdy ten syf
puszczają w tv, bo łatwiej upchać wam durne teksty.
Twierdzisz ty, że jesteś lepszy? Powiedz, kurwa, jakim prawem?
Pamiętaj, ja jestem typem, potrójnie opętanym chamem.
II Wojna się zaczęła, pochłania mnie ta kraina,
alter ego się odzywa, w końcu północ wybiła,
myślę ratujmy człowieka, on woli raczej zabijać,
płynie krwi pełna rzeka, czach ludzkich lawina.
Znów odpływam - widzę ciemność,
znów chcę zasnąć - ta bezsenność.
Chcę zostać sam a on wiecznie jest ze mną,
chcę uciec lecz jak, gdy to moje alter ego?
I wciąż mija czas, nikt nie może zmienić tego, że
otrzymałem pakt[?], drugie ja z dawką złego,
że nie podpisałem wam, nie oddałem swego ducha,
żaden mroczny pan nie będzie mówił co mam ruchać.
I kroczy zegar i wybija jego pora,
moje ciało mówiąc szczerze to nie moja kontrola.
Z rana budzę się z tekstem gotowym na stole,
gdy nagram i to skończę odzyskam kontrolę.
[CzarnoBiały]:
Mam w sobie wiele demonów jak Emily Rose,
narzekają, że potwór, że bestia ze mnie, co.
Wychowany na szatana, gniew działa jak paliwo,
dziś dla mojego Pana kilku straci żywot.
Trzymam nóż, o północy wyruszam na łowy,
jeden ruch - pozbawiam łaków strun głosowych.
Uwielbiam to, codziennie dokonuje rzezi,
jestem perfekcjonistą - jeszcze nikt nie przeżył.
Masz tu chore linie, roznoszę zarazę,
potrawie jednym rymem pozbawić was marzeń,
naprawdę - dla mnie to jest sens życia,
kocham, kiedy grę wypełnia powietrze, którym oddycham.
Dwóch psychopatów na majku jak nigdy wcześniej,
wejdę do Twych snów, chcę zobaczyć Twoje wnętrze.
Serce, mózg - to wszystko już jest moje,
wezmę to sobie zanim odzyskam kontrolę.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|
