ZWROTKA 1 Obiecanki cacanki słowa nic nie warte Zabijają czas i skreślają przyjaźnie Wyraźnie czasem jest brak słów na to co wypada z głów Niektóre warte są setek tysięcy, inne zbrzydły już i słychać je bez przerwy Szarpią tobie nerwy lub dodają nam otuchy Nic cie nie pozbiera tak jak słowa dobrej muzy Kiwasz wtedy głowa i już dawno jest po burzy Pamiętają wszyscy którzy obracają świat do góry nogami i stało się tak długo zanim, plany wysnuto i je wypowiedziano tak że Ciałem się stało i mieszkało między nami Z chłopakami wspominamy chwili piękno i te kiedy było średnio na pewno było wiele słów rzuconych na wiatr Dostał każdy głodny, reszta poszła w świat ze 30 stopni 100 tysięcy lat przekaz słowny kształtuje twoje grono, któremu wyjątkowo też zaufasz dziś na słowo, które było najpierw, a nie jakiś paździerz który lada się zepsuje, kto słowami włada ten warunki dobre stwarza na co dzień je dyktuje przewidujesz start już dzisiaj o północy? pełen akcji plan na pierwsze miejsce wskoczy, tak że cisza padnie martwa bo 100 tysięcy słów wypada z twego gardła
REFREN Te słowa mogą zabić zrobić wiele krzywdy Mogą Ciebie zbawić porwać do gonitwy Mogą Ciebie zmiażdżyć zbudować coś na zawsze Możesz mieć je w sercu lub spłyną jak po kaczce Tak wiele ich wyrzucasz one wracają do Ciebie Słyszysz je od przyjścia i na swoim pogrzebie kształtują cały świat ustalają tu zasady Mogą mieć Cię w ręku lub wznieść za barykady
ZWROTKA 2 To niby ten sam język a nie można się zrozumieć Włączasz arsenały słów wspierane przez instrument Odrzucić musisz tylko łapczywe slogany Na barany najważniejszy jest argument być może już się wczułeś W gonitwę widoczną z twojej strony morza, Powtarzasz słowa jak modlitwę to działa jak hipnoza Czy w powietrzu wisi wyrok amok i pożoga Dokąd chłopcze zmierzasz gdzie prowadzi twoja droga ? Na swoje istnienie sprowadziłeś to zdarzenie emitując fale i wibracje bezpośrednie starcie w twoim akcie, tworzy atom akcje zwarcie, chemia działa podprogowo, Twe spojrzenie wymowne mówi wszystko twoim ziomom bez poparcia w czynach skończysz się - wiadomo chodź możesz zmienić świat przez hoopono przynajmniej tak im się wydaje cuda przez wyznanie dookoła nie Hawaje ani nie Lego Land od słowa do słowa płynie słowotok made in Poland komu polać czy tego już wystarczy pora na katharsis taką mam koncepcje kolejny zdrowy nawyk wprowadzisz przez incepcje masz wizje ale to był tylko zarys musi zadziałać logarytm by projekcja mogła być gotowa wszyscy już się gapią więc powiedz im trzy słowaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.