W zrujnowanym lokalu na woli, na harmoni poleczkę ktoś rżnie Już litrówka znów stoi na stole a pod stołem już puste są dwie Trzech kolegów popija powoli a harmonia bez przerwy im gra To spotkanie dziś będą oblewać do dnia, Piekutoszczak, Feluś i ja
Jak pić to pić do dnia A harmonia bez przerwy niech gra Jak pić to pić do dnia A harmonia bez przerwy niech gra
Bo sześć latek mineło bez mała,gdyś my pili w tej knajpie we trzech I tak samo harmonia nam grała, tylko inny był humor i śpiew
Strumieniami tam wódzia się lała, z białą główką wszak każdy ją zna Dziś z ferajny ostała się garstka ot tak, Piekutoszczak, Feluś i ja
Jak pić to pić do dnia A harmonia bez przerwy niech gra Jak pić to pić do dnia A harmonia bez przerwy niech gra
Jak pić to pić do dnia A harmonia bez przerwy niech gra Jak pić to pić do dnia A harmonia bez przerwy niech gra Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.