Ojczyzna bez żołnierza, to jak bez miecza kat Więc biorą w świat młodzieży od wielu, wielu lat A gdy z pod ciężkich tanków, robocza tryska krew W salonach chudych Wanków wesoło słychać śpiew
Niech żyje wojna, muzyczka marsza rżnie Wojna, pieniążki sypią się Wroga bij w imię Boga Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe
Dyrektor w gabinecie kolację smaczną pcha Wesoły jest bo przecież waleczną armię ma A gdy robociaż marny w okopach będzie gnił On grubą forsę zgarnie i brzuch mu będzie tył
Niech żyje wojna, muzyczka marsza rżnie Wojna, pieniążki sypią się Wroga bij w imię Boga Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe
Na placu Piłsudskiego trębacze w trąby dmą Tam wódz państwa polskiego przyjmuje armię swą A gdy ktoś kwiatki głupie, na grobie złoży Twym To ty nieznany trupie zaśpiewaj razem z nim
Niech żyje wojna, muzyczka marsza rżnie Wojna, pieniążki sypią się Wroga bij w imię Boga Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe
Po śmierci Ci wykopią wygodny wspólny grób Wygodnie jest tam chłopie, co krok to inny trup A gdy Cię uczuć fala w miłosny wpędzi szał To z siostrą ze szpitala zabitą będziesz spał
Niech żyje wojna, muzyczka marsza rżnie Wojna, pieniążki sypią się Wroga bij w imię Boga Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.