Tak, to ja ten typ od jedenastu zwrotek zrobiłem je w jedną noc i nie pytaj mnie co potem ktoś topi znów youtub'a ja mało spałem, bo goniłem flote i pisałem dla sportu ploty płodziły plote że Szufar, że guess Szufar, na chuj się wczuwasz nie latam po tych klubach, dla mnie to w chuj kiepski ubaw bracie a trzeba płacić za to co się marzy, nie ogarnie za mnie mama, tata i żaden ziom przyjaciel, to flow się trzyma, tu Ci mówię konkrety, nie zmieniam go jak gum zimówek na letnie tym bardziej ta zajawka jak guma nie pęknie i pięknie, bo obiecałem sobie że coś i że nie wymięknę zmienia się japa bo mijają lata, pytają kiedy na wytwórnie atak albo kiedy będę tata spoko, nagram ten album, zrobię dzieciaka tak żyje we mnie rap, nie na forach czy chat'ach
(po prostu wkurwiony jestem i dla tego)
Naobiecywali mi, się nasłuchałem że się wybije temat się spalił i niech spierdalają od moich linijek managerzy kurwa, jebane żmije, niech jeden z drugim lepiej ogarnie co mówi jak wypije wbijam do łodzi i żyje jak pan Kowalski, spoko, bo już nie pije jak kiedyś, jak idę to wiem dokąd i się nie wczuwam już, że to potrzebne jest, pomyśl ktoś wpada na koncert albo posłucha w domu, normalne niczego, życia ani tego świata nie zmienię, nie naprawię, a jak już to siebie i więcej nie wiem, i nie zganiam na rap jak coś się jebie, Polska gościnność, za często biorę wszystko do siebie, z hajsem nie kończąca się opowieść, latasz jak piotruś pan roztrzepany jak pies pluto, sam powiedz, staram się zmienić coś w każdej głowie, w swojej głowie żyje, kocham, puszczam zwrotki w obiegTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.