Znów razem z wiatrem noc przemija, ja i chwila, w takie noce autorytet traci przyjaźń. Sam, biurko, bałagan, a wina czyja? Ta. Wtedy przeklinam tylko. Szukam muzyki, szukam spełnienia, szukam spokoju, szukam snu - nie ma. Poezja? Mam ją w sercu, gdy mam temat to piszę, mówią : "Bunt to ściema!". Skąd Bunt? Za czym młodzi gonią? Myślą, że piszę, jak nie piję, a takie mam prawo ponoć. A honor? Ta, pewnie się zdziwisz, bo wiesz, ni chuja, za chuja, za to grosza, kończę ten tekst.
W telewizji minął ostatni seans i choć o tej porze już nieraz śpię, dziś nie. Myślę nocą, piszę, po co? Wiem, a może wezmę coś na sen.
W telewizji minął ostatni seans i choć o tej porze już nieraz śpię, dziś nie. Myślę nocą, piszę, po co? Wiem, a może wezmę coś na sen.
Energia z membran, energia słów, energii zastrzyk. Muzyki werwa, milczący duch się gdzieś tu zaszył. Energia wielka, ta praca cała, zły duchu wypierdalaj, wyczyn z poezją, talizman działa. Gdy mrok spływa po ścianach, mój talizman to membrana, pisać dla was, dla siebię mam zamiar. Mam zamiar, lecz kofeina przestaje działać.
W telewizji minął ostatni seans i choć o tej porze już nieraz śpię, dziś nie. Myślę nocą, piszę, po co? Wiem, a może wezmę coś na sen.
W telewizji minął ostatni seans i choć o tej porze już nieraz śpię, dziś nie. Myślę nocą, piszę, po co? Wiem, a może wezmę coś na sen.
W telewizji minął ostatni seans i choć o tej porze już nieraz śpię, dziś nie. Myślę nocą, piszę, po co? Wiem, a może wezmę coś na sen.
W telewizji minął ostatni seans i choć o tej porze już nieraz śpię, dziś nie. Myślę nocą, piszę, po co? Wiem, a może wezmę coś na sen. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.