co noc te same tripy wiozę się po mieście w aucie te same ci*y lecimy tu dwieście bass nam zagłusza duszę ja chyba się uduszę polej mi łychę bo ja w środku czuję suszę (ej)
kubeczki w dłonie tempo gonię poczuć chcę ten stan łycha aż płonie to nie koniec mała weź no wstań dłonie do góry zbijmy toast jak za dawnych lat pozdro dla ziomków którzy byli nie pozdrawiam szmat
wchodzi teraz czysta sprawa oczywista biba zajebis*a zaraz wjedzie kryształ mała głośniej piszcz tam typo jakiś gwizda nieznajomy z twarzy pewnie jakaś piz*a
leje się wóda krople spadają po udach nocne melanże tutaj trzeba wierzyć w cuda (cuda)
typie nie czekaj czas ucieka teraz twoja kolej weź nie zasypiaj tyle typiar no to weź im polej dziewczyny już miętowe robi się gorąco nie martw się mała ciebie wezmę i na śpiąco !
(nawijka szumka) w ręku mam stocka lej mi wódę polej soka obok mnie foka która dobra jest w podskokach mam plan na dziś więc zobaczysz po libacji nauczę cię ponownie prawa grawitacji
noc nam mija ziomek zawija (cyaaa) daj sreberko będę odwijał czekaj moment to tylko chwila zapalimy więc czas na chillout
biorę bucha w płuco ona łapie mnię za ręce daje jej gibona a ja kolejnego kręcę oczy ujarane ona mówi że chce więcej wbijamy na stację i liżemy się w łazience
ziomek zawijaj do dom odwoź nas trzeba umilić ten wieczór bo czas dawaj to głośniej niech zaje*ie bass biorę du*eczkę i pozdrawiam was zawijam na chatę koleżankę wypijmy razem łap szklankę one wait stoczmy tą walkę więc wskakuj z tą dupą na pralkę
znam nasze ciała i wiem czego chcą dawaj tu mała odje*iemy show ściągaj swe ciuchy i'm ready to go rozpal językiem tą fujarę mą
w sypialni łóżko już pęka ta mała głośno mi stęka koniec przed nami jesteśmy sami więc finał jest w twoich rękach
… lepiej niż tego wieczoru nie mogłem sobie wymarzyć wiesz co się zdarzy niejeden marzył mieć mała finał tu na twojej twarzy… ej !Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.