Za mało czasu na gniew, chociaż wiesz co? Uwolnić morderców, co zabili w sobie dziecko Słodka złodziejko, oddawaj moje serce Bo te z kamienia już niedługo chyba pęknie (x2)
Nie ma takich słów, by opisać co czuję To nie tak, że mało mówię - ja po prostu nie lubię Budzę się bez celu, szukam dopaminy Jak dzisiaj nic się nie zmieni to się zatracimy Po-po-raż-raż-ka to chwila, która zni-zniknie za moment Wie-wie-więc przełam ten wsty-wstyd i w końcu zagadaj do niej Życie masz jеdno i zaraz Ci minie całe Więc albo przestań się bać, albo żałuj, żе się bałeś
Za mało czasu na gniew, chociaż wiesz co? Uwolnić morderców, co zabili w sobie dziecko Słodka złodziejko, oddawaj moje serce Bo te z kamienia już niedługo chyba pęknie
Tak często odchodzisz, jednak do siebie wracamy Nie jesteś kulą u nogi, tylko między oczami Miałaś nie tracić głowy, a kiedy jesteśmy sami Ty chcesz ją tylko położyć między nogami Ciągle chodzę zakochany, weź to zabij Siedzę w sklepie z zabawkami - co się stało? Czemu bawię się lalkami? Jebany zegarek, chyba zdejmę go ze ściany Kończy mi się czas, kończy mi się czas
Za mało czasu na gniew, chociaż wiesz co? Uwolnić morderców, co zabili w sobie dziecko Słodka złodziejko, oddawaj moje serce Bo te z kamienia już niedługo chyba pęknieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.