Gonisz czas znowu patrzysz na to z boku Przecież wiesz, już żyjemy tak od roku Siedzę sam czasem boje się o Ciebie Co mam Ci powiedzieć? Kiedyś będziesz w niebie Nie patrz na mnie, nie jestem Twoim bogiem Mowie siema i pytam się o drogę Błądzę w kreskach i pije coraz więcej Daj mi spokój znowu składam swoje ręce Mam piec minut bez Ciebie to jak pustka Znowu siedzę sam, znowu pęka wódka Pusty banknot już niema tu wartości Ludzie mi nie wierzą mam już kurwa wszystkich dosyć Daj 5 minut
Miałem zamilczeć chociaż życie miewa problem To nie chciałem krzyczeć do niej” daj mi 5 minut” A życie Tobie dam (życie) Kilka gram, kilka szans, Twoje życie Tyle dam ile mi dałaś, ale miałem znaleźć wyjście Nie chce szukać kogoś już Nie pytaj o to Czas jest bez litosny Znowu ludzie przejdą obok Czemu nie chcesz mnie widzieć? Nawet słyszeć już tez Dwadzieścia osiem razy problem miałem z tym Nie mów ”Ja nie” Nie wiem czemu bywam sam, ej! Wiesz co jest z nami? (...) i szczeniactwem W końcu przestałem ich ranić (daj mi chwile) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|