S / Szo / Wiem że tam jesteś
1. Uciekając gubię czas, który chce podzielić nas, który dzieli wszystkich was, pokazuje swoja twarz Droga niesie echo w las, boimy się to przyznać pierwiastek naszych dusz, tam gdzie czeka nasza przystań. Idziemy w stronę światła, nie wiemy co nas czeka w rzeczywistości szarej, gdzie płynie pod prąd rzeka. Niesiemy dary Boga, na sumieniu te wspomnienia gdzie byliśmy ciągle dziećmi, dziećmi tego nieba Dziś mamy nowe cele, patrzymy tylko na wschód wstaje nowe jutro i idziemy ciągle na przód Zapominamy ciągle, o ludziach co są przy nas gdy odejdzie taki człowiek, w morzu serc nagle umarł Nie będzie czasu na nic, nie cofniesz już wskazówek spadnie deszcz z nieba, a napisze to ołówek Głowę schowasz w kaptur, śmiejąc się do siebie bo nie mogłeś nic już zrobić, kiedy odszedł od Ciebie
Ref. Odchodzisz dużo ludzi plącze, nie mogę dojść do siebie choć wiem ze kiedyś znowu Cie tu zobaczę, Cześć Ciebie została tutaj razem z nami, wspomnienia tu o Tobie odwagi mi dodały Mimo iż ja uciekając w strasznie w ta pusta glebie i przelewam teraz Ciebie na ta biel tutaj wiesz wypatruje w gwiazdy myślę jesteś tam ciągle szykuj się bo ja kiedyś tez tam dotrę, taaa..
2. Nie zdajemy sobie sprawy kiedy płynie nasze życie upadamy ciągle myśląc, czy jest jakieś wyjście. Złudzeń świat przed nami, rozchyla swoje skrzydła zabiera ciągle wiarę, która jest oznaka przyjścia gdzie tonie ciągle głos, na wodzie ciągle sztorm który chce pozbawić nas, który chce utopić głos Stąpamy twardo wiedząc, ze dzielimy swoje myśli czasami mamy dość, świata który nam się przyśni Czasami łzy konieczne, dodają Ci odwagi na niebie dziwne znaki, które każą Tobie walczyć Wierzyc w to co dobre, jest jeszcze nadzieja na końcu jest samotność, która Cie wybiera Czasami krople potu, dają Tobie kopa już bo w tym bólu robisz to, czego nie dal Tobie bóg A dał Tobie tylko róg, w który dmuchasz wtedy ziom jak odchodzi ta osoba, a jej dusza znika stąd.
Ref. Odchodzisz dużo ludzi plącze, nie mogę dojść do siebie...
3. Bezimienny grób, ja szukałem Ciebie bracie nie wiedziałem już co zrobić, kiedykolwiek czy Cie znajdę Iluzja okien ścian, zwariowałem prawie sam czasami miałem sen, kiedy szedłeś droga tam. Twojej twarzy nie widziałem chciałbym tyle ci powiedzieć daje rade sobie uwierz, ale ciężko na tym świecie bo się budzę aż do dziś, to nie bajki zakończenie Nie wrócę Ci już życia,wiem to jest nawet pewne ale chciałbym Cie przeprosić, tam gdzie szumy są wśród nas chociaż życie dało czas, teraz mam już więcej lat Tam gdzie przystań będziesz czekał, wśród wielkich i wygranych będziesz czekał ciągle na mnie, będę mógł Cie już zobaczyć staram się tu przeżyć i kreślę losu karty nie działam hipokryzja, chociaż wszyscy są tu martwi ja wiem ze biedzisz czekał, ej już niedługo kiedy w końcu Cie zobaczę i te smutki w końcu pójdą..
Ref. Odchodzisz dużo ludzi plącze, nie mogę dojść do siebie... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|