I to wszystko na dziś głowę mam spokojną Jak łza która płynie podkreślając wolność Wolność to wybór na który muszę czekać Z Tobą to jest luksus jak trzymam Cię na rękach Jak tusz to ja spływam po poliku Jak tchórz, który szuka nowych przygód Jak sen, który razem my dzielimy I łózko na pół kiedy rano się budzimy Nowy dzień i wyrywam nową kartkę A na szyi czuję Twoją pomadkę Kiedy śpisz to siedzę czasem obok I patrzę się na Ciebie jakbyś była moją żoną To wkurwienie to nie wszystko czaisz? Często się zapędzam ale serce wciąż wali Oo, i Ty wiesz o tym przecież W nocy telefon wypuszczony fetem
Ref To ona w ramionach jest wiecznie wtulona To ona Cię broni, każdego pokona To ona Cię karmi i myśli wciąż o nas To ona to ona to ona Ciebie kocha x2
A te oczy nosz kurwa prawdziwe Błyszczą się do mnie jak oczy po piwie Nie dorosłem i często daje dupy Dałem trochę trudu a nie dałem nawet skruchy A Twój czas on leczy ciągle rany A te Twoje ciągle były jak Titanic Jak lodowiec rozbija nam marzenia Jak kobieta, która była taka piękna Wspólny obiad i wino do kolacji I te myśli o wspólnej stagnacji W mroku łez gdzieś idziesz poczekaj Daj mi chwilę przez chwilę pozamieniam Na psychice mamy bardzo dużo znamion Jak te włosy, które wiszą Ci do ramion Moje dłonie wszystko bardzo dobrze wszystko znają I dlatego dziś Tobą się palą
Ref To ona w ramionach jest wiecznie wtulona To ona Cię broni, każdego pokona To ona Cię karmi i myśli wciąż o nas To ona to ona to ona Ciebie kocha x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.