Na grobach przekwitłych marzeń Domek z kart iluzji drżeniem niepewności składam Co miało być już dawno było Co miałem Nie mam
Wpół drogi do kresu Szczytu nie będzie
Zadziwiony rozczarowaniem, wyrokiem czasu Po omacku lunatykuję
Na końcu labiryntu przypadków Nawet śmierć na mnie nie czeka Tylko przerażenie bezsensem Marnością, nędzą losuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.