jeśli jeszcze mnie nie znacie to poznacie moje wersy Ten rap porywa dusze ten hip hop łamie szczęki Na blokach kręce hajs jak się nie znam no to odbij Tu o szacunek walczy nie jeden zawodnik Pod klatką znowu mendy, serce ciśnie się do gardła Małolaci robią przypał za to płaci stara gwardia Nazwisko na wokanda, skandal goni skandal 60 lat w tym kraju i wyglądasz jak gandalf Dobra nuta teraz leci by pominąć ten chaos Ludzi w tym kraju cechuje wytrwałość, cechuje wytrzymałość, Polska mentalność Wiele tych wartości by to wszystko nie upadło Wierzę w to co robię i tym się właśnie szczycę Niech to buja całym blokiem od dachu po piwnicę Rzucam przekaz na dzielnicę, wiem ze znajdzie tu odbiorców Poeta z bloków tak się robi to po Polsku
ref x2 Nieważne na bogato, czy o suchym pysku, uliczny rap będzie leciał na boisku Niech to w furach gra, niech na koncertach buja, konkretny styl 100 procent natural
Co zrobisz gdy staniesz oko w oko z psem Co zrobisz gdy kochana dziewczyna rzuci Cię Jak postąpisz, gdy na kark trzeba będzie ciężar przjąć Nie ma co rozpaczać, gdy rozleje się wino Trzeba umieć brać od życia (trzeba) pełną garścią Puki człowiek młody pozdrówki ryzykantom Człowiek jak maszyna pracuje bez ustanku Naturalny hajer wskazany o poranku Jeden tylko gram zielonego skanku Życie pozytywne bez konfliktów, bez awantur Wielu ludzi jest przeciwko nie chcą żebym sie rozwijał Ten rap jest moim życiem, klepie jak amfetamina Staniesz na mej drodze, wyjmę nóz i pozabijam Nie rzucam slów na wiatr, miotam nimi jak maszyna Moje miasto Piła federacja progres wita Poeta z bloków liryczy bandyta
Ref. x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.